Komentarze są dostępne pod wpisem na FB.
Cóż mogę napisać? Na pewno to, że nie planowałem kolejnego podsumowania tak szybko, zwłaszcza że okoliczności prywatne mi nie ułatwiają pracy. Dlatego też następne podsumowanie będzie albo już w najbliższą niedzielę albo za jakieś dwa tygodnie - zobaczymy, jak to się ułoży, nie regulujcie odbiorników.
Na pewno też planowałem inny wydźwięk - i choć sytuacja nie jest aż tak zła, to jednak bardzo mam ochotę zacytować pewnego profesora, który najpierw opowiedział anegdotkę o amatorskiej kapeli, a potem skomentował poziom prac zaliczeniowych słowami „drodzy Państwo - nie jest dobrze”. A cały dowcip proszę sobie, w ramach dzisiejszych ćwiczeń z Internetu, wyszukać samodzielnie.
Ale do rzeczy. Na pewno wiecie już, że prezydent Zełeński dopiął swego i zdymisjonował generała Załużnego ze stanowiska głównodowodzącego. Finalnie zgodził się je objąć generał Syrski (przy poprzedniej próbie miał odmówić - nie wiadomo, co go przekonało teraz).
Jak oceniam ten ruch? Fatalnie. Oczywiście teraz zaplecze Zełeńskiego usiłuje obsmarowywać Załużnego - oczywiście nie wprost, to jest ta „elegancka” metoda wyrażania się ogólnikami i „ludzie na mieście mówią”, ale cios dla morale wojska może być duży. Co prawda Załużny tonuje i zachowuje fason, ale już zapowiedziano duże zmiany w Sztabie Generalnym oraz „poważną zmianę strategii”.
O Ołeksandrze Syrskim opinie krążą różne. Niektórzy mówią, że te negatywne to „twitterowi komentatorzy”, ale ja bym tego nie spłycał. Owszem, Syrski obronił Kijów - ale potem bronił Soledaru i Bachmutu i te działania zostały finalnie ocenione jako nadmiernie przedłużone, kosztem życia ukraińskich żołnierzy. Pojawia się teraz podejrzenie, że teraz - równie uporczywie i kosztownie - może broniona być Awdijewka, niektórzy sugerują, że to było jedno z pól konfliktu Zełeński-Załużny.
Dla mnie Syrski to przede wszystkim człowiek, współodpowiedzialny za kocioł debalcewski, gdy (14 stycznia - 18 lutego 2015). Rosjanie podciągnęli wtedy - już zupełnie bezczelnie - swoje jednostki pancerne (stąd czarny humor, związany z „buriackimi traktorzystami”, którzy nagle objawili się na froncie). Ukraińcy utrzymywali miejscowość zbyt długo, nie byli w stanie zabezpieczyć skrzydeł - a jednocześnie dużo wysiłku wkładali w ukrycie prawdy przed własnym społeczeństwem. W efekcie wyjście z kotła skończyło się masakrą, relacje ocalałych są wstrząsające.
Rosjanie mieli powody do świętowania - w miejscowości zdobyli wtedy sporo sprzętu, m.in. amerykański radar artyleryjski, którego fotki z lubością prezentowali we wszystkich mediach.
Widziałem też opinię jednego z oficerów z ATO/OOS, że Syrski nie potrafi oceniać możliwości podległych mu wojsk i stawia przed nimi niewykonalne zadania, traktuje też siły specjalne jako uniwersalnych supermenów do rozwiązywania dowolnych problemów w dowolnej ilości.
Dodatkowo komentujący obawiają się, że pod tym dowództwem będziemy mieli znacznie większy wpływ polityków na poszczególne działania na froncie, niż miało to miejsce do tej pory.
Bardzo chciałbym się mylić, ale dla mnie to smutny dzień.
Ataki powietrzne
1. Rosjanie wykrztusili z siebie w końcu kolejny atak rakietowy. 44 rakiety (strącono 29) i 20 Shahedów (strącono 15). Następnego dnia poprawili 17 Shahedami, strącono ich 11.
Na co warto zwrócić uwagę?
- użyto też odrzutowych wersji Shahedów albo czegoś w tym stylu, niektórzy twierdzą, że jako pozoratory rakiet manewrujących
- pociski tego samego typu wystrzeliwano często z dwóch lokalizacji - z południa i ze wschodu
- wystartowało tylko 10 Tu-95MS a nie 11, jak do tej pory - ostatnio SZU zastrzeliły dowódcę jednej z załóg i czyżby jeszcze nie zdołano znaleźć nowego?
- specjalnie dołączyłem tabelkę z zestawieniem ataków rakietowych od początku tej fali dużych ataków. Teraz wzór jest już bardzo widoczny - widzicie, jak Rosjanie zmniejszali rozmiar ataku a potem zaczęli wydłużać coraz bardziej czas między atakami?
Front
2. Ogólnie sytuacja na froncie nie jest dobra - powszechnie raportuje się, po stronie ukraińskiej, głębokie braki amunicji artyleryjskiej, co uniemożliwia powstrzymywanie Rosjan. Cytując zainteresowanych: „DRAMAT”.
Niestety, sytuacja jest taka, że pomoc wojskowa USA jest sparaliżowana partyjnymi rozgrywkami (teraz jesteśmy na etapie uwalania każdej inicjatywy, nawet dla Izraela) - a pomoc wojskowa z Europy jest taka, jak wszystko ostatnio w krajach tzw. „zachodu” - głównie w postaci prezentacji w Power Poincie, które wspaniale pokazują podjęte kroki, odbyte zebrania, zaplanowane inwestycje, liczbę zadaniowych grup na potrzeby harmonogramowania - itd. itd.
Jedynym, jasnym punktem jest Francja, która miała po prostu otworzyć nową fabrykę amunicji. Widziałem komentarz, że Francuzi produkują obecnie każdy rodzaj uzbrojenia, jakiego potrzebują. I proszę tu nie śmiać się z „czołgów z biegami do tyłu”, oni - w Afryce - robili konkretną robotę i mają doświadczenie.
3. Morze Czarne. Siły Operacji Specjalnych pochwaliły się kolejnym rajdem na platformy wydobywcze, które w pewnym momencie zajęli Rosjanie a potem pozostawili tam sprzęt łącznościowy i radiolokacyjny. Tego typu działania przeprowadzano wcześniej, teraz podano, ze coś zostało przy okazji wysadzone w powietrze. Nie wiem, czy to na 100% aktualne doniesienia, czy może odgrzewany kotlet - a może coś zrobionego ad-hoc, dla poprawy wizerunku? Trudno ocenić, ale jakoś odczuwam sceptycyzm.
4. Z dotychczasowych kierunków nie ma wielu doniesień, dlatego przeniesiemy się szybko w okolice Doniecka. Tutaj Rosjanie atakują na szerokim froncie, zgromadzili spore siły i teraz zużywają je bezwzględnie.
5. Nowomichajłowka („1”) - ciężkie walki w okolicach, spekuluje się, że Rosjanie chcą okrążyć finalnie miejscowość i w ten sposób złamać tam opór. Na razie okrążenie się nie rysuje, ale to są dość niewielkie odległości.
6. Marinka („2”) - tu niewielkie postępy Rosjan.
7. Pierwomajskie („3”) - tu Rosjanie posunęli się zarówno od Pisków jak i od wschodu.
8. Awdijewka („4”) - tutaj jest dramat, w ciągu ostatnich dób Rosjanie zdołali wedrzeć się między zabudowania, mapa Perpetuy pokazuje tutaj raczej mniej ich postępów, niż ma to miejsce w istocie. Atakują z trzech kierunków i mają postępy. Dość głośno mówi się o konieczności porzucenia Awdijewki albo przeprowadzenia naprawdę dużego uderzenia na skrzydłach, takiego żeby całkowicie zlikwidować okrążenie. Ale czy Ukraina ma na to zasoby?
9. Bachmut. Tutaj niewielkie (od)zyski terenowe na rzecz SZU, za mało zmian, żeby rysować mapę.
10. Kreminna. Tu będzie mapa, Rosjanie kontynuują swoje natarcie na zachód, nowe postępy zaznaczyłem prostokątami.
11. Odcinek kupiański. Tu mapy nie pokazują postępów, ale plotki mówią, że Rosjanie weszli do Synkiwki. To jest troszkę na wyrost, bo to kilka domów na krzyż - ale chodzi o sam fakt wejścia, nie próbuję tego deprecjonować popularną po obu stronach metodą: „dostałeś w lesie po pysku? Eeee, jaki tam las, kilka drzew…”
Wiadomości ogólne
12. Do domu wraca kolejnych 100 obrońców Ukrainy! Żołnierze Gwardii Narodowej, Straży Granicznej, Obrony Terytorialnej i sił regularnych. 82 z nich to obrońcy Azowstali!
13. Ukraińskie media mówią, że Rada Najwyższa przeprowadziła pierwsze czytanie nowej ustawy o mobilizacji. Zawiera to, czego się spodziewano: obniżenie wieku z 27 do 25 lat, praktyczną likwidację systemu pseudo-studiowania (płacisz i dostajesz zaświadczenie, że studiujesz i nie podlegasz), zapis o tym, ze po 36 miesiącach ludzie maja prawo do demobilizacji.
Oczywiście jest ona krytykowana - np. zapis o demobilizacji ma furtkę (decyzja głównodowodzącego), który pozwala ją odwlekać, są wątpliwości czy rozmaite ograniczenia dla poborowych są zgodne z Konstytucją, czy można użyć systemu elektronicznego do wzywania na komisję - itd. itd.
Przed ustawą jeszcze drugie czytanie, głosowanie - i podpis prezydenta. A ten już raz ustawy nie podpisał.
14. Osoby z kontem na Twitterze powinny zapoznać się z bardzo ciekawym wątkiem [pol], dotyczącym ukraińskich lotnisk wojskowych i ich odporności na ataki z powietrza. Co prawda pan Wojciech Przybylski pisze to bardziej jako komentarz do podnoszenia rzekomej wrażliwości #CPK na atak z powietrza, ale jednocześnie załącza dużo informacji i zdjęć, więc bardzo polecam.
15. Widziałem informację, że „niemieccy wyżsi oficerowie” przebywają na terytorium Ukrainy aby „konsultować się ze swoimi odpowiednikami”. Przyznam, że nie mam pomysłu co do ich roli.
16. Sytuacja wygląda jak wygląda, my możemy robić to, co potrafimy najlepiej - czyli robić swoje. Właściwie gdybyśmy chcieli zmieniać hymn, to ta piosenka Młynarskiego byłaby jednym z lepszych kandydatów, bo dobrze portretuje nasz, narodowy upór.
No więc prosiłem Was o wsparcie zbiórki [pol] na auto dla 110. Samodzielnej Brygady Obrony Terytorialnej z Zaporoża - i pomogliście. Jest już ponad połowa z 15 tysięcy złotych, chłopaki piszą, że „choćby do 12 udało się dociągnąć to już byśmy dali radę”.
Samochód zostanie zorganizowany z niesamowitym Exenem, więc sprawa jest pewna i sensowna.
Więcej informacji na stronie zbiórki [pol].