Komentarze są dostępne pod wpisem na FB.
Wybaczcie rekordowo długą, jak na mnie, przerwę - jednak praca zarobkowa ma swoje wymogi i przez dłuższy czas byłem za jej sprawą wyłączony z życia. A na pewno niezdolny do jakiegokolwiek twórczego działania. Bywa.
Troszkę szkoda, bo zaszło w międzyczasie parę rzeczy, na które warto zwrócić uwagę.
Ataki powietrzne
1. Ciekawe, ale przez te wszystkie dni Rosjanie nie dali rady zmajstrować ataku rakietowego na dużą skalę - regularnie za to nękali Ukrainę niewielkimi nalotami „Shahedów” (patrz tabelka). Przy stosunkowo niewielkich grupach ukraińska obrona przeciwlotnicza dawała sobie z nimi radę.
To, co wpadło mi w oko, to mocno niekompletne doniesienia na temat użytych przez Rosjan rakiet: o ile nie było zmasowanych ataków o tyle poszczególne dowództwa i media donosiły o zestrzeleniach pojedynczych rakiet Ch-59, ale potem nie tworzono podsumowań, które by te dane zawierały. Nie jest to kwestia braku wiarygodności, to mi wygląda raczej na niedbalstwo.
2. Całą serię bezprecedensowych ataków lotniczych przeprowadzili za to Ukraińcy. Na mapce z LiveUAmap postawiłem znaczniki w miejscach, gdzie zgłoszono ukraińskie ataki dronami lub rakietami na rosyjskie składy, jednostki wojskowe, lotniska, rafinerie i tym podobne. Na Krymie postawiłem jedną, olbrzymią kropę bo tam doszło chyba do dziesięciu ataków na najróżniejsze cele i siedziałbym do późna, wyszukując każdą lokalizację.
3. I tak 15 maja rakiety ATACMS zaatakowały lotnisko Belbek na Krymie. Około 10 pocisków. Od Rosjan wyszły następujące plotki o stratach w pierwszym ataku:
Zniszczone:
- MiG-31
- wyrzutnia S-300
- wyrzutnia S-400
- radar S-300
Uszkodzone:
- 3 x Su-27
Dodatkowo 11 żołnierzy zginęło.
4. Następnego wieczora atak ponowiono, prawdopodobnie celem były elementy systemu przeciwlotniczego, osłabionego wcześniejszymi uderzeniami (trafiono radar i wyrzutnie).
Nieco później pojawiły się zdjęcia satelitarne, na których widać dwa zniszczone samoloty MiG-31, dwa Su-27 jeden MiG-29. Oczywiście nie wiadomo które w którym ataku. Zniszczono także skład paliwa lub amunicji.
5. Przez całą noc na 17 maja trwał zmasowany, ukraiński atak dronami latającymi i morskimi na rafinerie i składy paliwowe oraz na port w Noworosyjsku - czyli znaczniki od 1 do 3. Rosjanie twierdzą, że zniszczyli w trakcie tego nalotu 95 dron(!) na południu plus 7 na innych obszarach Rosji. Doliczyli sobie też zniszczenie 6 dron morskich.
Według Butusowa Ukraina użyła około 40 aparatów, zaatakowano Noworosyjsk: terminale zbożowe, terminal oleju opałowego, port wojenny. Miasto było pozbawione prądu. Atakowano też Sewastopol i rafinerię w Tuapse, która potem płonęła.
Nagrania od miejscowych pokazują, jak ukraińskie drony lecą jedna za drugą w kierunku rosyjskiej rafinerii - tu autor mówi, że „lecą w stronę terminala zbożowego” w Noworosyjsku [1 - film]. Takich nagrań pojawiło się parę, co potwierdza skalę ataku.
Sami Rosjanie piszą tego dnia u siebie, że „Ukraińcy musieli dostać potężną partię rakiet - dziennie spada na nas 15-20 sztuk”.
6. 17 maja to także dzień, gdy Ukraina poniosła kolejną, bolesną stratę: w pojedynku powietrznym zginął podpułkownik Denis Wasiliuk, pilot Sił Powietrznych Ukrainy, szef sztabu 831. brygady lotnictwa taktycznego.
Cześć jego pamięci!
7. 18 maja Ukraina zaatakowała powtórnie - tym razem celem był m.in. Sewastopol (oraz cztery czy pięć innych lokacji na półwyspie). Część dron poleciała dalej na wschód i zaatakowała rafinerię w Słowiańsku oraz bazę lotniczą w Kraju Krasnodarskim (znaczniki 3 i 4).
Całkiem możliwe, że także ten atak był na bardzo dużą skalę. Warto też zwrócić uwagę na to, że wszystkie te aparaty leciały w okolicach mostu krymskiego, który powinien być szczególnie chroniony przez rosyjskie system przeciwlotnicze.
8. 19 maja w Sewastopolu udało się zatopić mały okręt rakietowy [2 - pol] projektu Karakut, który do służby wszedł w 2023. Zginęło 6 marynarzy, 11 zostało rannych, wykorzystano pociski ATACMS.
Według Rosjan najpierw fregata była jedynie „uszkodzona”, potem zaczęły wychodzić plotki, że uszkodzenie polega na tym, że okręt osiadł na dnie basenu portowego. Co rzeczywiście oznacza, że można go podnieść i naprawić - ale najważniejsze jest to, że zajmie to czas. Dużo czasu.
W międzyczasie zatonął też trałowiec rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. Nie potrafię powiedzieć, w którym konkretnie ataku go zatopiono - 18 czy 19 maja.
8. W międzyczasie zgłoszono eksplozje w Bierdiańsku, Ługańsku i Swierdłowsku (znaczniki od 7 do 9).
10. 23 maja w okolicach Stawropola (“5”) doszło do spektakularnego ataku na element strategicznego systemu bezpieczeństwa Rosji - radar pozahoryzontalny Woroneż-DM. To są potężne konstrukcje, wielkości wielopiętrowych budynków, jednak jedna z nich została w tym ataku uszkodzona [3 - pol].
11. Dzień później pojawiły się nagrania ataku na rosyjski system S-400 rozlokowany w okolicach Doniecka [4 - film] i jego skutki [5 - film]. Nagranie wzbudziło duże zainteresowanie, bo wynika z niego, że najnowocześniejszy rosyjski system przeciwlotniczy (to ten system zdecydowała się kupić Turcja, co wywołało kryzys w stosunkach z USA) jest zupełnie nieodporny na rakiety ATACMS.
12. Nie będę wspominać już o licznych atakach, jakie Ukraina przeprowadza bombami kierowanymi na rozmaite cele na linii frontu - co ciekawe, w odróżnieniu od pocisków GLSDB (które niby działają na tej samej zasadzie, tylko w powietrze wynosi je nie samolot a rakieta) - te mają mieć 90% skuteczność.
Wcześniej podawałem, że pociski GLSDB się „oficjalnie nie sprawdziły” co wiązano z tym, że mocno zależą od naprowadzania GPS, które Rosjanie skutecznie zakłócają, więc ta informacja jest ciekawa. Na razie nie wiemy jeszcze, co robi różnicę - i może o tym nie dyskutujmy, dopóki ktoś z oficjeli się nie wygada?
12. Rosjanie nie byliby sobą, gdyby jakoś nie zareagowali - tym razem zrzucili dwie bomby na Charków, jedna z nich spadła na duży supermarket budowlany. Wiemy o 33 rannych i dwóch zabitych, z kolejnymi 11 pracownikami marketu jeszcze nie nawiązano kontaktu, więc nie wiadomo czy byli pod gruzami czy może np. nie przyszli do pracy.
A wy wyobraźcie sobie, że coś takiego może spotkać Was podczas wizyty w lokalnym Obi, Castoramie czy innej tego typu placówce [5 - film].
Aktualizacja:
tuż po publikacji wpisu pojawiła się notka od Karoliny Bacy-Pogorzelskiej, która jest tam na miejscu, pozwolę sobie zacytować w całości:
Ołeh Synehubow, szef administracji obwodu charkowskiego:
▪️ Charków przez cały dzień znajduje się pod ogromnym ostrzałem rakietowym.
Niestety, wiadomo już o sześciu osobach, które zginęły na miejscu ataku na Epicentr. 40 osób zostało rannych. Obecnie za zaginione uważa się 16 osób.
▪️Na miejscu została działa mobilne laboratorium DNA.
▪️ W wyniku kolejnego uderzenia wroga, już w centrum Charkowa, posiadamy obecnie dane dotyczące 18 poszkodowanych.
Front
13. Podsumowanie z frontu w kolejnym spisie. Żeby nie trzymać Was w napięciu: z jednej strony nie ma dramatu, bo gwałtowne posuwania Rosjan udało się zatrzymać - ale z drugiej strony ostatnie dziesięć dni to długa lista lokacji, z którzy SZU musiało się wycofać. Niby to są postępy „po sto metrów, czasem po pięćset” ale jest ich dużo na całej linii frontu.
Tak więc: nie ma tragedii a nawet udało się chyba zatrzymać walec - ale nie ma też powodów do radości, bo choć nie zasuwa on już z piskiem wałów na zakrętach, to jeszcze się toczy.
Wiadomości ogólne
14. One także w kolejnym podsumowaniu. Na razie wygląda na to, że w Rosji trwa regularna czystka ludzi Szojgu. Zatrzymania, zarzuty, dymisje - wszystko to, czego mogliśmy się spodziewać.