Komentarze są dostępne pod wpisem na FB.
Ataki powietrzne i morskie
1. Od ostatniego wpisu Rosjanie przeprowadzili dwa uderzenia rakietami i dronami - jednak stosunkowo niewielkie, jeśli chodzi o ich siłę. Pierwsze miało miejsce w nocy z 25 na 26 maja, wykorzystano 12 rakiet Ch-101/555, dwa „Kindżały” i 31 „Shahedów”. Przedarły się dwa „Kindżały”, choć tu widziałem ciekawą uwagę: że nawet jakby je zestrzelono, to nie udzielą informacji o tym, bo oficjalnie baterie do tego zdolne znajdują się tylko wokół Kijowa i władze nie chcą zdradzać, czy zostały przemieszczone czy nie. Z drugiej strony możemy mieć do czynienia z umiejętnym poprawianiem nastrojów.
Ten atak został już zilustrowany, na mapie można zobaczyć jak interesujące kursy wybrano dla rakiet Ch-101/555, które ostatecznie uderzyły w okolicy Chmielnickiego - ale wcześniej dostarczyły wiele nerwowych momentów ludności Ukrainy (na podstawie ich kursu wydawano dodatkowe ostrzeżenia, więc najpierw ostrzeżono Kijów potem poinformowano, że lecą na Żytomierz…).
2. Drugi atak miał miejsce w nocy z 29 na 30 maja, wykorzystano w nim 18 rakiet i 32 drony. Tu warto zwrócić uwagę, że bardzo niska skuteczność OPL wzięła się z tego, że aż osiem rakiet to S-300, skierowane przeciwko Charkowowi i okolicom, tych z definicji SZU nie przechwytują. Ale 7 z 11 Ch-101/555 też nie jest oszałamiającym wynikiem.
3. Ostatnie tygodnie to intensywne, ukraińskie ataki na rosyjskie systemy przeciwlotnicze i radarowe, co zaczyna układać się w całkiem interesujący wzór. Albo wzory. Możemy mieć do czynienia z:
- oczyszczaniem pola przed wejściem F-16, żeby zminimalizować zagrożenia,
- osłabianiem możliwości rosyjskich systemów walki elektronicznej (chodzi o to, że uszkodzone niedawno radary pozwalały na śledzenie aktywności nad Ukrainą),
- czyszczeniem pola przed próbą ataku na most krymski,
- czymś jeszcze, o czym nie pomyślałem
4. 27 maja zaatakowano jakieś cele w Ługańsku - patrząc po nagraniach, to łuna była imponująca.
5. 28 maja i 30 maja zgłoszono kolejne, ukraińskie ataki rakietowe w okolicach mostu krymskiego i w Kraju Krasnodarskim w Rosji. Rosjanie poinformowali, że w okolicy mostu zostały uszkodzone dwa promy, które wspomagają tam transport na wypadek wypadku z mostem.
6. Dzisiaj także opublikowano film z ataku ukraińskich dron morskich typu „Magura” na rosyjskie okręty patrolowe, stacjonujące na zachodnim wybrzeżu Krymu. Co ciekawe, wygląda na to, że Rosjanie próbowali przeciwdziałać, w powietrzu widać helikopter szturmowy.
Udało się zatopić dwie, niewielkie rosyjskie jednostki patrolowe.
7. Prezydent Zełeński poinformował w trakcie konferencji prasowej z hiszpańskim premierem, Pedro Sanchezem, że Rosjanie w ciągu maja użyli około 3200 bomb szybujących a Ukraina spodziewa się, że w czerwcu użyją ich nawet 3500. To daje ponad setkę dziennie, a Rosjanie są naprawdę coraz lepsi w celowaniu, pojawiły się nagrania, na których chwalą się, że potrafią wpakować pięć kolejnych wzdłuż linii ukraińskiej obrony. To masakra.
8. Z tego powodu coraz ważniejsze dla Ukrainy jest strącanie samolotów jeszcze zanim zdążą zrzucić bomby, które mogą spokojnie szybować i 40 kilometrów. W związku z tym miało dojść do skandalu dyplomatycznego, gdyż Niemcy zorientowali się, że „ich” Patrioty strącają rosyjskie samoloty nad obwodem briańskim - i zażądali, aby natychmiast to przerwać, inaczej zablokują dostawy uzbrojenia.
Jeśli chodzi o kraje, które bardzo wyraźnie zabraniają używania swojej broni na terytorium Rosji, to są to Włochy, Niemcy i USA. Przy czym te ostatnie, w ciągu ostatnich dni, prowadzą bardzo niejasną narrację: niby jest twarde „nie” ale też jest „ale samoloty w powietrzu można” albo „co do uzasadnionych militarnie celów to Ukraina sama decyduje” - tutaj każdy może wybrać sobie wariant, który mu się najbardziej spodoba.
Infrastruktura krytyczna
9. Ukraina łapie oddech - przedwczoraj widziałem informację, że na 29 maja nie przewiduje się awaryjnych wyłączeń. Nie wiem, czy udało się tego dotrzymać. Z materiałów, jakie pojawiają się w mediach, wynika że tam gdzie tylko się da, Ukraina stawia na rozproszoną generację - czyli będzie to kraj tysięcy małych turbin i generatorów. Nie jest to rozwiązanie super efektywne ani elastyczne, ale za to zwiększa odporność na ataki. Niestety, wielkie zakłady przemysłowe nie dadzą rady obstawić się generatorami, to nie ta skala…
Nie znaczy to, że wyłączeń nie będzie - przedstawiciel „Ukrenergo” powiedział mediom, że należy spodziewać się ich przez całe lato.
Front
10. Ukrainę obejrzymy sobie dziś z bardzo wysoka, żeby w gąszczu drzew nie stracić z oczu lasu i pamiętać, co gdzie leży. Kartkówka z rysowania linii frontu będzie w przyszły wtorek.
11. Najpierw „1”, czyli Krynki. Tu doniesienia są niejasne - najpierw pojawiła się plotka, że SZU wycofały się z lewego brzegu Dniepru a potem druga, że „wyszli z Krynek, bo one już są jednym stosem gruzu, ale okopali się dalej”. Powiedzmy.
12. Robotyne, czyli „2” - tutaj bez nowych doniesień, Rosjanie mają coraz chętniej wchodzić do miejscowości, choć Perpetua nadal oznacza ją jako „ziemie niczyją” - ale on też jest bardzo konserwatywny, jeśli chodzi o szacunki: jeśli nie ma nagrań to nie ma zmian.
13. Okolice Wielkiej Nowosiłki, czyli „3” - tutaj od bardzo, bardzo dawna nie zaglądaliśmy a przecież był to jeden z dwóch kierunków ukraińskiej ofensywy, z którymi wiązano takie nadzieje. Niestety, w początkach maja Rosjanie odbili Urożajne a na dniach - Staromajorskie. Obie te miejscowości leżą tuż obok siebie, więc „w kilometrach” postępy nie są duże - ale są.
14. Okolice Marinki, czyli „4”. Tu mamy doniesienia z dwóch miejscowości - najpierw z Gieorgijewki, która leży na osi rosyjskiego natarcia wzdłuż szosy, biegnącej z Marinki na północny zachód: wygląda na to, że Rosjanie wyparli z miejscowości SZU.
Drugie doniesienie jest nieco lepsze, bo pochodzi z leżącej kilka kilometrów na północ Krasnohoriwki: wygląda na to, że Ukraińcy zrobili coś interesującego, bo zaatakowali z północy na południe, wdzierając się za plecy rosyjskiego natarcia, idącego jakoś tak na północny zachód. Nieczęsto dowiadujemy się o takich działaniach manewrowych. Nie wiemy jednak, jaki to miało dalszy ciąg - zapewne Ukraińcy wycofali oddziały po narobieniu wystarczającego zamieszania u Rosjan.
15. Okolice Awdijewki („5”) - tutaj postępy Rosjan są na razie minimalne, ale jednak udało im się zdobyć Umańskie. To taka niewielka miejscowość przy zbiorniku wodnym.
16. Bachmut, a właściwie Czasiw Jar („6”). Tutaj - w ciągu ostatnich dwóch tygodni - Rosjanie zdołali wyprzeć SZU z Kliszczjiwki a w ciągu ostatnich dwóch dób wejść do wschodniej części Czasiw Jaru, tej za kanałem. Walki - określane jako „bardzo ciężkie” - toczą się właśnie w dzielnicy o nazwie „Kanał”.
17. Biłohoriwka, znacznik „7”. Tutaj z jednej strony nie ma złych wiadomości, ale z drugiej pojawiły się nagrania, z których wynika że Rosjanie skoncentrowali tam dużą liczbę rakietowych miotaczy ognia i ścierają miejscowość z powierzchni ziemi ładunkami klasycznymi i termobarycznymi.
18. Odcinek kupiański („8”) - tu Rosjanie atakują wzdłuż całej linii frotnu i miejscami mają niewielkie zdobycze, ale nadal nie są to istotne lokalizacje.
19. Okolice Charkowa, czyli znacznik „9”. Tutaj jest więcej doniesień i sporo plotek. Najważniejsze doniesienie brzmi tak, że Rosjanie chyba ugrzęźli. Nadal atakują na Lipce (zachodnia część włamania) i walczą o północną część Wołczańska, ale Ukraińcy przeprowadzili tam nawet jakieś kontrataki i wypchnęli Rosjan z fragmentu północnej części miejscowości - co Rosjanie odreagowali postępami na zachód od Wołczańska, w Starycy.
Nie bardzo podoba mi się sytuacja w obwodzie - nie dlatego, że jest bardzo zła, ale dlatego że pokazuje złe mechanizmy działania ukraińskich władz i armii. Na przykład ostatnio zadeklarowano, że „Siły Zbrojne Ukrainy przeszły do kontrataku na odcinku charkowskim”. Po tym były te, niewielkie postępy w Wołczańsku. Śmierdzi mi to robieniem propagandy na siłę, a to nie jest dobre.
20. W związku z wydarzeniami w obwodzie charkowskim pojawiło się sporo, różnych doniesień o jakości tamtejszej obrony. Niektóre sprzeczne, ale chyba coś jest na rzeczy, bo prokuratura wszczęła dochodzenie przeciwko dowództwu 125. brygady SZU w sprawie zaniedbań obowiązków i niewłaściwego przygotowania pozycji obronnych.
Przy okazji pojawiły się też sugestie, że niektóre partie obrony (zapory przeciwczołgowe) zostały zdemontowane przez miejscowych, którzy „no przecież potrzebowali na pole dojechać”.
Pojawiają się też pogłoski, że Zełeński nie jest zadowolony z Syrskiego i zaczyna odnosić wrażenie, że z frontu docierają do niego tylko dobre wiadomości - a z kolei Syrski ma bawić się w mikrozarządzanie na froncie, co nie jest rolą głównodowodzącego.
21. Nadal istnieje obawa, że Rosjanie zaatakują dodatkowo w obwodzie sumskim („10”), tak aby jeszcze bardziej rozciągnąć Ukrainie siły.
Wiadomości ogólne
22. Szwecja przekaże Ukrainie bardzo duży pakiet uzbrojenia o wartości 1,3 miliarda USD. W jego skład wejdą wszystkie transportery opancerzone PBV-302, jakie posiadają Szwedzi, rakiety powietrze-powietrze oraz samolot (lub nawet dwa samoloty) wczesnego ostrzegania ASC 890.
Transporter PBV-302 produkowany był od 1966 i łącznie wytworzono około 640 sztuk. Nie wiadomo, ile pozostało Szwedom do dyspozycji.
W każdym razie to bardzo znacząca pomoc - samoloty nadzoru powietrznego są bardzo potrzebne Ukrainie, rakiety mogą zostać zintegrowane z rozmaitymi samoróbkami, które Ukraińcy wytwarzają z dużym entuzjazmem i talentem a transporter to jest transporter, tu nie ma co dyskutować, to chroni przed odłamkami.
23. Skoro przy rakietach jesteśmy - jakiś czas temu wspominałem o ukraińskich dronach morskich z rakietami powietrze-powietrze. Jeden z Czytelników podesłał nam artykuł na ich temat: [ang], dziękuję!
24. Na liście krajów, które wyrażają zgodę na używanie swojej broni przeciwko Rosji są obecnie: Francja, Litwa, Łotwa, Szwecja, Estonia, Polska, Finlandia, Czechy, Wielka Brytania, Holandia i Kanada. Stanowisko USA jest „najpierw stanowczo nie, ale potem powiedzieliśmy, że można strącać samoloty nad Rosją i choć nie będziemy tego wspierać ani zachęcać, to Ukraina może atakować cele w Rosji”.
Twarde „NIE” padło ze strony Berlina i Włoch. Co ciekawe, podczas wspólnej konferencji prezydent Macron postawił kanclerza Scholza w niezręcznej sytuacji, bo wyciągnął mapę i powiedział, że Francja nie ma nic przeciwko atakom na Rosję i że trzeba, bo inaczej nie da się chronić terytorium Ukrainy [pol].
Francja zamierza też - prawdopodobnie w przyszłym tygodniu - wysłać swoich instruktorów na Ukrainę.
Żeby jednak nie wszystko było takie jednoznaczne: Macron ma naciskać na Kanadę, aby ta złagodziła sankcje na rosyjski tytan, bo ten niezbędny jest dla francuskich fabryk na terytorium Kanady.
25. Skoro jesteśmy przy braku jednoznaczności. Właśnie do Sądu Okręgowego w Lublinie skierowano akt oskarżenia, przeciwko Ukraińcowi, który próbował nakłonić do współpracy z rosyjskim wywiadem… jednego z organizatorów blokady granic [pol], proponując pieniądze za informacje o transportach ze sprzętem wojskowym, przekraczające granicę. Przyznacie, że to dość ironiczne, wobec oskarżeń o bycie „ruskimi agentami”, jakie padały z Ukrainy?
Nakłaniany był „jednym z organizatorów protestu”, do zatrzymania Ukraińca doszło na początku marca.
26. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego poinformowała [pol] o zatrzymaniu trzech mężczyzn: Polaka i dwóch obywateli Białorusi, podejrzewanych o podpalenia obiektów w różnych częściach Polski.
O ryzyku prowadzenia przez Rosję różnego rodzaju aktów terroru na terytorium UE media informowały już kilka razy. W Polsce mieliśmy do czynienia z serią podpaleń, w jednym przypadku było to ewidentne - w jednej z galerii handlowych udało się podobno przejąć zapalniki, które nie zadziałały zgodnie z oczekiwaniami sabotażystów.
Minister cyfryzacji ostrzegał też niedawno o ryzyku ataków na infrastrukturę krytyczną, jakie powtórzono podczas spotkania w Brukseli.
27. MSZ Radosław Sikorski zapowiedział, że dla dyplomatów rosyjskich w Polsce zostaną wprowadzone ograniczenia poruszania się - nie będą dotyczyć ambasadora, ale pozostali dyplomaci mają prawo poruszać się tylko po Mazowszu, zaś konsulowie muszą pozostać w województwach, w których urzędują.
Ambasada Rosji potwierdziła otrzymanie takiego pisma, jednak poinformowała, że „brak w nim szczegółów”.
28. Władze Rumunii wydaliły jednego z rosyjskich dyplomatów, za „działania sprzeczne z postawieniami Konwencji Wiedeńskiej”. Znaczy, za szpiegostwo.
29. Niepokojące wiadomości z Białorusi - w czwartek (23 maja) Putin przybył tam z dwudniową wizytą, dzień później w Mińsku wylądował samolot Wiktora Janukowycza, co dało pretekst do plotek i dywagacji na temat tego, co w Mińsku miałby robić Janukowycz.
Tuż przed wizytą Putina Łukaszenka wymienił szefa Sztabu Generalnego: został nim generał Paweł Murawiejko, podobno maksymalnie uległy wobec Moskwy.
Białoruscy aktywiści odnotowali, że Rosjanie w ostatnim czasie przerzucili na terytorium Białorusi osiem śmigłowców bojowych, myśliwce i samoloty zwiadowcze. Nie są to siły, które same z siebie pozwalają na jakieś znaczące działania, ale mogą być początkiem.
Dodatkowo Jan Gościniak omówił szkolenie [pol], jakie wczoraj przeprowadzono w Homlu („12”). Dotyczyło ogólnie pojętej gotowości do działania służb ratowniczych i zaopatrzeniowych w sytuacji wojny. Dzisiaj białoruski minister d/s nadzwyczajnych poinformował, że obwód homelski „jest już gotów do przejścia na działanie w warunkach stanu wojennego”.
Dla orientacji zaznaczyłem Wam Kijów, ma numerek „11”.