Komentarze są dostępne pod wpisem na FB.
Jeśli chodzi o kierunek kurski, to nadal nie wiadomo, jaki jest zamysł ukraińskiego dowództwa, to bardzo dobry znak. Niektóre serwisy świadomie nie aktualizują map, żeby nie dostarczać informacji wrogowi - praktycznie wszystko co wiemy pochodzi od spanikowanych Rosjan.
Kijów zaskoczył wszystkich, informacją o planie nie podzielił się z żadnym sojusznikiem, to był bardzo dobry pomysł i przypomina operację charkowską.
Zachodowi zademonstrowano, że niepotrzebnie trząsł się przed jakimiś "czerwonymi liniami" - ukraińskie wojsko na zachodnim sprzęcie wjechało w Rosję jak "świnia w kartofle" (to też rosyjskie porównanie) a Rosja zareagowała konsternacją, nawet u propagandowych krzykaczy jest mikro i przykro, gróźb nie mają, bo trudno im zrobić coś gorszego, niż robią - nawołują tylko do "bardziej".
Finalnie: Ukraińcom musi iść dobrze, bo Rosjanie znowu zobaczyli Polaków na froncie, to niezawodny wyznacznik ich paniki.
PS. I obrazek, który wstawił na FB Smuggler